Availability: Dostępny

Czarna owieczka

ISBN: 9788379540587

Format: EPUB, MOBI

Liczba stron: 20

Data premiery: 22 lutego 2021

Typ publikacji

9,90 

Opis

Dwie siostrzyczki chcą pomóc osieroconej owieczce. Jednak jest ona zbyt młoda, by samodzielnie ją karmić. Razem z panem Popiołkiem postanawiają oddać ją pod opiekę psiny Wiernej, aby wychowała ją razem ze swoim szczeniakiem.

Czarna owieczka to lektura głównie dla młodych, dlatego niniejsze wydanie zawiera drobne uwspółcześnienia. Niektóre niepopularne już słowa, czy szyk zdań, które mogły sprawiać dzieciom trudność w czytaniu i przyswajaniu tekstu, zostały zamienione na bardziej współczesne. Zmiany są subtelne i jest ich niewiele, ale uczynią one lekturę bardziej przystępną i zrozumiałą, tak aby dziś nadal czytało się ją równie przyjemnie, jak w dniu pierwszego wydania.

Szczegóły

TytułCzarna owieczka
AutorJan Grabowski
Liczba stron20
FormatEPUB, MOBI
ISBN978-83-7954-058-7 (EPUB)
978-83-7954-059-4 (MOBI)
Data pierwszego wydaniamarzec 2021
Językpolski
Wersja1.0

Fragment

Przedmowa

Historia owieczki Metki bawi i wzrusza wielu do dzisiaj. Jednak jako, że jest to lektura głównie dla młodych, niniejsze wydanie zawiera drobne uwspółcześnienia. Niektóre niepopularne już słowa, czy szyk zdań, które mogły sprawiać dzieciom trudność w czytaniu i przyswajaniu tekstu, zostały zamienione na bardziej współczesne. Zmiany są subtelne i jest ich niewiele, ale uczynią one lekturę bardziej przystępną i zrozumiałą, tak aby dziś nadal czytało się ją równie przyjemnie, jak w dniu pierwszego wydania.

Daniel Dudek

Czarna owieczka

Po drugiej stronie ulicy, nieco w lewo od naszej furtki, stał domek w ogrodzie. Nie był ani brzydki, ani ładny. Jak to się działo, że prawie zawsze stał pusty – trudno było dociec. Tak się jakoś dziwnie składało, że kto tylko zamieszkał w tym domu, najwyżej po pół roku wynosił się z naszego miasteczka.

Jedynym stałym lokatorem opustoszałego domu był listonosz, pan Popiołek. Zajmował on dwa maciupeńkie pokoiki. Był wdowcem i miał dwie córki, bliźniaczki – Zosię i Wisię.

Dziewczynki były tak podobne do siebie, że sam odróżniałem je tylko po kolorze wstążek, jakie nosiły w cienkich warkoczykach. Obydwie przypominały małe kociaki o popielatej sierści. Odzywały się rzadko, a razem zawsze były poważne i dumne, i na czerwonej wstążce prowadziły po ulicach czarną owieczkę, którą nazywały Perełką.

Opinie

Na razie nie ma opinii o produkcie.

Tylko zalogowani klienci, którzy kupili ten produkt mogą napisać opinię.

Może spodoba się również…